No właśnie, po co motocykliści zakładają kominiarki nawet w upalne dni? Z kilku powodów:
- łatwiej założyć kask (uszy się nie „zawijają” ;-))
- gdy jest ciepło większość potu idzie w kominiarkę, którą łatwiej i szybciej wyprać niż wyściółkę kasku
- w związku z tym w samym kasku mniej śmierdzi 🙂
- zresztą kominiarki (te dobre) są zrobione z materiałów, które dużo mniej śmierdzą (od np: bawełny) gdy przejdą potem
- w chłodne dni jest cieplej
- dobra kominiarka dobrze przylega do głowy co daje poczucie komfortu i nie odznacza się na czole
- dzięki kominiarce kask lepiej trzyma się na głowie i jest wygodniej
- dobre kominiarki mają też zazwyczaj kołnierz (są dłuższe), który ochrania kark i szyję przed wiatrem
Z podobnych powodów warto pod kombinezonem nosić odzież termoaktywną, jeździ się wyraźnie bardziej komfortowo, zwłaszcza latem.