Czytnik ebooków kontra książka

e-books
Słowem wstępu
Wiem, że wpisów o zaletach/wadach czytników w sieci nie brakuje, ale miałem ochotę o tym napisać i napisałem. Poniżej wymieniam chyba wszystkie (?) zalety oraz wady obu „technologi”, które udało mi się odnotować podczas kilkumiesięcznego używania czytnika Kindle Paperwhite II. Poniżej poprzez czytnik rozumiem urządzenie, którego głównym przeznaczeniem jest czytanie książek w wydaniu elektronicznym i posiadają ekran wykonany w technologii e-ink (tzw. e-papier). Link do Allegro.

Cel wpisu, dla kogo jest ten wpis
Wpis zawiera listę rzeczy, o których warto sobie przypomnieć przed zakupem czytnika. Pomoże ci to w podjęciu decyzji, czy warto wydać na niego pieniądze.

Przewagi i wprost przeciwnie czytników e-booków w odniesieniu do książek; kolejność alfabetyczna:

Różnice między czytnikiem e-booków a papierową książką

Czytnik / e-książka Papierowa książka
Biblioteki Nie ma (a przynajmniej ja nie znalazłem) biblioteki z e-bookami. Jesteśmy zmuszeni płacić za książki lub dzielić się nimi w nie do końca legalny/moralny sposób. Bibliotek publicznych jest sporo, są co prawda różnie wyposażone, czasami brakuje np: trzeciego tomu z cyklu pięciu… ale są i są za free 🙂
Czytanie w nocy Część czytników wyposażona jest w podświetlany ekran, więc nie ma problemu z czytaniem przy słabym świetle/pod kołdrą. Tutaj wymagane jest dodatkowe oświetlenie.
Czytanie w pełnym słońcu E-papier jest jak papier więc nie ma problemu nawet na plaży w ciepłych krajach. Jeśli papier naszej książki nie jest błyszczący czy zbyt biały (mocno odbijający światło) to czyta się również komfortowo.
Czytanie w trudnych warunkach Np: w zatłoczonej komunikacji miejskiej – czytnik możesz trzymać i zmieniać strony jedną ręką. Z większymi książkami jest czasami nieco problemu.
Czytanie w trudnych warunkach 2 Np: podczas mniej lub bardziej natarczywego wiatru czytnik sprawdzi się lepiej. Tutaj trzeba tak trzymać książkę, aby złośliwiec wiatr nie przewracał nam kartek.
Domowa biblioteczka Nie występuje (ta na ekranie się nie liczy). Półka z ulubionymi książkami to rzecz niemal obowiązkowa w każdym domu. Pełni role ozdobne, podkreśla charakter i styl gospodarza 🙂
Dostępność Nie wszystkie książki wydano w wersji cyfrowej, więc nie wszystkie przeczytamy na czytniku. Co prawa wiele oficjalnie niewydanych cyfrowo książek można znaleźć w internecie, ale ich jakość często pozostawia wiele do życzenia – literówki, źle wstawiane znaki nowej linii, brak podziału na rozdziały itp. Na papierze przeczytamy wszystko.
Eksploatacja/zużycie Jest duże (?) prawdopodobieństwo, że nasz czytnik po kliku latach się weźmie i zepsuje (planowanie starzenie). Trzeba go też od czasu do czasu (raz na kilka tygodni) naładować. E-booki są niezniszczalne, zwłaszcza jeśli trzymamy ich kopię na np: wombacku. Książka klasyczna lekko niszczeje z każdym kolejnym przeczytaniem. Można ją też czymś zalać, podrzeć, zgubić, komuś „pożyczyć” etc.
Koszty Dobry czytnik (a przynajmniej taki z ekranem w technologii e-papieru) to koszt 250-450 zł. Do tego co jest trochę smutne e-booki są niewiele tańsze od klasycznych książek. Jeśli jednak duży czytasz (i kupujesz dużo książek) zakup czytnika może ci się zwrócić po N czasie. Nie ma kosztów „na start”, są też darmowe publiczne biblioteki i antykwariaty. W księgarni zapłacimy też więcej o jakieś 15-25% za sztukę.
Ilustracje Na dzień dzisiejszy e-papier nie obsługuje kolorów – więc wszystkie barwne ilustracje będziemy oglądać tylko w odcieniach szarości. Książki z lepszego papieru (bądź ze wstawkami z takiego) mogą zawierać miłe dla oka ilustracje w pełnych kolorach.
Pożyczanie Tutaj sprawa wygląda dwojako:
a) właścicielom innych czytników łatwo pożyczyć ebooka, nawet wielu znajomym jednocześnie 🙂
b) znajomym bez tego urządzenia cyfrowej książki już nie pożyczysz
Papier możesz pożyczyć każdemu ponieważ ten nie posiada żadnych specjalnych wymagań – ale pożyczysz go tylko jednej osobie na raz.
Sentyment Ciężko połączyć słowa „sentyment” i „e-book”. Wielu czytelników chwali sobie zapach książki i szelest kartek pod palcami.
Słownik Jeśli czytnik jest połączony z siecią możesz korzystać ze słownika on-line i np: natychmiast sprawdzić definicję jakiegoś słowa czy przetłumaczyć jakiś fragment tekstu. Tutaj trzeba się posiłkować zewnętrznymi narzędziami.
Wyszukiwanie treści Jest, można więc łatwiej znaleźć interesujący nas fragment/słowo w całej książce. Możemy polegać tylko na swojej pamięci i wertować N stron.
Waga Czytnik jest lżejszy od większości papierowych książek – jego waga jest też zawsze taka sama. Tutaj jest bardzo różnie, tomik poezji może być lekki jak piórko, Lód Jacka Dukaja waży trochę więcej przez co mniej komfortowo czyta się na stojąco.
Zakładki Czytnik zawsze pamięta na jakiej stronie skończyłeś. Przydaje się zakładka lub własna pamięć „Na której stronie skończyłem?”.
Zaznaczanie Możesz zaznaczyć ciekawy czy w jakiś sposób dla ciebie warty zapamiętania fragment tekstu by potem mieć do niego szybki dostęp, np: celem rozpoczęcia dysputy z bliźnim. Możesz próbować bawić się w przyklejanie jakiś mini zakładek, co jest niewygodne i nieefektywne.
Objętość/pojemność Tu zmieścisz kilkaset książek i zawsze będą zajmowały tyle samo miejsca. Tutaj już trzeba się zastanowić, co i ile się zmieści do plecaka/walizki i zazwyczaj będzie to maksymalnie kilka sztuk. No i papier swoje waży, kto chodził do szkoły wie 🙂
Wygoda i komfort Czytnik ma jedną stronę, więc zawsze trzymasz go tak, aby mieć optymalny widok na to co czytasz, czy to stojąc w ciasnocie, czy leżąc w łóżku. Z dwustronicową książką jest nieco mniej wygodnie (znaczenie ma tu też szycie i oprawa) i zazwyczaj jest tak, że prawą stronę czyta się nam wygodniej niż lewą.
Wymiana/dostępność E-booki po zakupie w internecie otrzymujesz natychmiast i w kilka minut masz je na swoim czytniku. Niemal dowolną ilość. Na zamówione książki papierowe trzeba poczekać albo pofatygować się do księgarni czy biblioteki i przynieść do domu.
Wielkość czcionki W czytniku można ją dopasować do swoich upodobań, literki mogą być mniejsze lub większe. Tutaj nic nie zmienimy.

Mam nadzieję, że komuś się ten wpis przydał. BTW, warto czasem zaglądać/subskrybować BookRage – raz na jakiś czas można tam kupić zestaw e-książek za „co łaska”.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Inne, Książki. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

2 odpowiedzi na „Czytnik ebooków kontra książka

  1. E pisze:

    Skoro jest kategoria „Czytanie w nocy” to czemu nie ma „Czytanie słoneczny dzień”?
    Brakuje też wzmianki o problematycznym czytaniu / skalowaniu zdjęć np. technicznych, co może być kluczowe w przypadku książek technicznych.
    A co jeśli dużo czytam i z książką idziemy np. do wanny? Książka odparuje zgromadzoną „wodę” a czytnik może na stykach zrobić się zielony z zazdrości. Sprawa wygląda odwrotnie jeśli chodzi o czytanie w czasie delikatnego deszczu – tutaj chyba wygrywa czytnik 🙂

  2. Kane pisze:

    Dzięki za uwagi, dopiszę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *