Najlepsza gra o UFO

To pierwsze UFO. Koniec kropka. A rozwijając myśl, dawno dawno temu pod koniec lat dziewięćdziesiątych jako człowiek młody i nie obyty z językami obcymi zagrywałem się w UFO: Enemy Unknown – strategiczno taktyczną grę Pana Juliana Gollop’a wydaną w 1993/1994 roku przez MicroProse. O czym jest gra itd. możesz sobie poczytać w internecie np: na UFOpedii. A do popełnienia tego wpisu skłoniło mnie to, że jakiś tydzień temu z okazji zgarnięcia bezpłatnej (i legalnej) kopii ww. gry zainstalowałem genialny mod zatytułowany OpenXcom i…
Nie mogłem się oderwać 🙂 Gra wciąga jak dwadzieścia lata temu! A bardzo się obawiałem, że odpalając ją po tulu latach jadąc na nostalgii rzeczywistość uderzy mnie w twarz pikselem łupanym i zwyczajnie nie dam już rady grać w coś takiego dłużej niż kilka minut. A jednak.
Tak czy inaczej w czasach swojej młodości do gry podchodziłem kilka razy dochodząc do miejsca, w którym wynalazłem wszystko co było do wynalezienia rozwalałem każde UFO i… nie wiedziałem co dalej. Dopiero teraz udało mi się wysłać moich dzielnych wojaków na Marsa i definitywnie skopać dupsko obcym.

Ale jeśli już uruchamiać UFO to tylko i wyłącznie z ww. modyfikacją. Dlaczego? Bo dzięki niej gra jest nadal grywalna ponieważ dodaje miedzy innymi:

  • zapamiętywanie wyposażenia naszych żołnierzy (wcześniej przed każdą misją trzeba było rozdzielać sprzęt od nowa)
  • dodano wsparcie kółka myszki 😀
  • da się grać na współczesnym sprzęcie (oryginał potrafił działać 1000 razy za szybko)
  • dodano opcje szybkiego zapisu/odczytu (choć ten szybki odczyt nie zawsze mi działał z klawisza skrótu)
  • gra wspiera wiele języków, między innymi polski
  • na globie widać zasięg radarów baz (również przy wyborze nowej lokalizacji) i samolotów
  • da się ustawić produkcję z automatyczną sprzedażą
  • poprawiono AI
  • da się otworzyć drzwi nie wchodząc do środka 😉

Listę wszystkich ważniejszych zmian znajdziesz na ufopedii. Polecam!

Aha, tak jeszcze wtrącę, że remake ww. gry zatytułowany XCOM: Enemy Unknown wydany w 2012 roku daje radę, choć grę siłą rzeczy mocno uwspółcześniono – czyli spłycono. O XCOM 2 póki co się nie wypowiem, bo jeszcze nie grałem. Czekam na wydanie GOTY.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Gry. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *